Piękna pogoda, zachęta rodziców i chęć spędzenia czasu w sympatycznym towarzystwie dały impuls drugoklasistom do zorganizowania po lekcjach ogniska.
Główną atrakcją było pieczenie kiełbasek i … pianek. Te pierwsze należało pilnować, żeby nie spadały do ogniska, a te drugie, żeby się nie zwęglały. Wychowawczyni może zaświadczyć, że uczniowie drugiej klasy spisali się na medal i pyszne były i kiełbaski i pianki.
Rodzice zadbali o słodycze i napoje, wychowawczyni o wesołą zabawę, a uczniowie o dobre humory, wzorową organizację i zrobienie porządku po ognisku. Po ognisku pozostały miłe wspomnienia i ochota, aby zorganizować kolejne nie czekając do wiosny.
Jolanta Szczygieł
